Blog nie dla wrażliwców, zawiera gorszące treści, rozum ich nie ogarnia, sedno się w dupie mieści.

sobota, 5 września 2015

Ból umierania


Ból umierania trwa krótko
i jest niczym
wobec nieustannego bólu życia.


Z jakiego


Z jakiego jesteś kościoła ludkom wokół wara,
dla Boga ważna jest tylko twoja osobista wiara.


Kto to?


Nie wierzą w Boga, wierząc że go nie ma,
że żaden dupek nie pójdzie do nieba,
na nic cne modły, pienia, adoracje,
tyle zła wokół, powiedz kto ma rację.
Zechciej zrozumieć co ci prawię mistrzu,
tak wierzy kościół bratwa ateistów.


piątek, 4 września 2015

Bartek - Przy pełni



Przy pełni księżyca zachwyca się ulica
siły ciemne powstają do życia
i żadna Bogurodzica w krwawej akcji nie pomoże
patrz za lewe prawe ramię bo pilnuje cię już złodziej
Uważaj bo czyha na ciebie agresja
szuka z tobą pokrewieństwa w każdym
z nas odzywa się strona ciemna nocą piękna
zachęca do morderstwa diabeł za rękę cię bierze
Człowiek to nie zwierzę nie zabija po to by żyć
lecz by się bawić zło tylko dla zabawy
z ciuchów obdarty ona zgwałcona ze smakiem
leciała sama nocą wcześniej kłócąc się z chłopakiem
Dziwny zbieg okoliczności czy zapisane w gwiazdach
czy odwróci się karta tobie przypisana
czy może wróci do talii bez odsłaniania
dla władcy Boga brawa za rządy tego świata
(6,32b)

czwartek, 3 września 2015

Bartek - Przyjdzie czas



Przyjdzie czas miasta pogrążą się w chaosie,
stolica podupadnie nie będzie rządził złodziej
mordercy będą sprawować władzę nad krajem
dzieciaki będą żądzą krwi opętane
już zachęcają do mordu do mordu bez przyczyny
nie bierzemy tego na serio tylko z tego kpimy
obrócimy się przeciwko naszym ojcom
ojcowie pieniądzem żądzą nas nienawidzą
bo my będziemy tą elitą która będzie decydować
kto ma żyć a kto umrzeć to nie jet trudne
wyciągając spluwę będziesz władcą katem
który powie giniesz zatem lub dobrodziejem
który stwierdzi żyjesz co niemożliwe
spójrz jesteśmy tego coraz bliżej

(ref.) Do mordu niech każdy wystrzeli kulę
w stronę człowieka który się nie dostosuje
do mordu już od dawna zachęcają
miasta chaosu zasłane złowieszczą aurą
i tak od dawna się mordują mordować będą
wszystkie wojny mordy achillesową piętą
już naznaczeni od dawna polityczną farsą
do mordu zachęcają

ja mówię nie dam się zniszczyć wyciągnę broń
i będę niszczyć zabijać tych co staną mi na drodze
już nie będzie rządził złodziej morderstwo do potęgi entej
spójrz człowieku w przyszłość to już niedługo będzie
człowiek weźmie sprawy w ręce lecz swoje
nie cudze pogrąży się w chaosu brudzie
człowiek zacznie wojnę światów
ostrzegam was od razu a potem powiem nie mówiłem
jesteśmy tego świata dziećmi matki nie zmienimy
lecz siebie owszem bo jak nie to będzie tylko gorzej
zachęcam więc do pokoju by miasta nasze przetrwały
kobiety mężczyźni ich ozdobą a nie broń
bo to wyrządza tylko zło dla całego społeczeństwa
Kaski i grupa Normatyw ode mnie ta piosenka
(6,31-32a)

środa, 2 września 2015

Bartek - Najebani w klimacie



(ref.) Najebani w klimacie stroboskopowych świateł
otumanieni opętani kobiecym ciałem
strefa manier gdzie browar schodzi litrami
strefa dobrego tańca melanż o tym teraz gramy

Ja to czuję moja ekipa to czuje
strefa tańca i manier w której się odnajduje
ej ziomek sprawdź jak wygląda zabawa
wśród pięknych dziewczyn tego dobrego chłopaka
ej kompania pijacka rozpoczyna swe działania
wkoło zabawa trwa i tak do białego rana

Piękne panie już dotrzymują towarzystwa
zmordowane mordy od palącego się ogniska
zbliżony balet do karnawału w Rio
wszyscy palą palą patrz wszyscy piją
no dalej dalej bez opamiętania

Normatyw pijacki skład dobra zabawa
i tak do rana spójrz cała noc przed nami
z dobrymi chłopakami jak z falami
odpływamy z wódką Bols i kilkoma browarami
rozkręcamy moc na ful do zabawy zachęcamy
(6,30)

wtorek, 1 września 2015

Bartek - gdzie błąd



gdzie popełniamy błąd żyjąc wrażeniami
że się w nich nie spełniamy odpływają z falami
jak mocno się staramy potem wszystko przekreślamy
stop nawigatom dróg kurs dawno był wybrany
prawą burtą omijamy gdy nie da się stoimy
a za chwilę zawracamy zrywając z marzeniami
potem znów budujemy w rejs wyruszamy
zaczynamy od nowa gdyż znowu zawracamy
ileż można tak robić ileż można próbować
marzenia marzenia marzyć będą pokolenia
niektóre realnością po niektórych wspomnienia
ej do zobaczenia po drugiej stronie morza
ja pamiętam że wszystko trzeba dociągnąć do końca
w stronę słońca w stronę wschodu
nie płyń ku północy nie pogrążaj się w mroku
jedyna prośba nigdy nie daj spokoju
(6,29)