Blog nie dla wrażliwców, zawiera gorszące treści, rozum ich nie ogarnia, sedno się w dupie mieści.

środa, 31 grudnia 2014

Nadzieja noworoczna


Każdy Rok Nowy przynosi nadzieję
i pewność, że coraz szybciej się starzeję.
Jest powód do radości, bo wszystko się zmienia,
jutro może zapomnę swojego imienia,
potem i ją zapomnę na zawsze, na wieki,
kiedy na dobre zatrzasnę powieki.
Wezbrana euforia wypełnia mnie dumnie,
parę kroków i troski spoczną ze mną w trumnie.
Nie wiem dlaczego co dzień o niej myślę jeszcze,
choć niby już jej nie chcę, w sercu czuję dreszcze.


W sprawie tęczy


Są pośród nas od zaczątków
i będą po świata koniec,
dlatego pręży się w górze
łuk barwny na nieboskłonie.

Gdy tęczę, tę na obłokach,
podziwiać przyjdzie ochota,
pamiętaj, to jest zboczona,
zwykła pedalska robota.

Patrioci, parafiatanie
zaświadczą, za to ci ręczę,
nieboży to znak przymierza*,
pedały zrobiły tęczę.

Ponadto dodać należy,
bo za pięć minut Rok Nowy,
rozbłysną nam fajerwerki
w barwach tęczowych nad głowy.


Konserwatysta


Konserwatysta to człowiek,
który żeby się spuścić, bez przerwy
obija członkiem konserwy.


Czarna Dama


Nie lękam się Czarnej Damy,
ani tej z Janowca,
czy z siewierskiego zamku,
lub straszliwej z Osowca.

Bardziej mnie niepokoi
armia w kieckach czarnych,
urągająca Bogu
pośród słów mocarnych.

W rozpuście, w zakłamaniu,
buduje nienawiść
w imię bożej miłości
w sercach wznieca zawiść.


piątek, 26 grudnia 2014

Radom moim miastem - Młody Kaski

https://www.youtube.com/watch?v=G47vnCWuc4A



„Wkurwia Cię mój styl?
Wkurwia Cię ten bit?
Mam się przejąć tym?
Weź ty, zamknij ryj!”

Nie można się poddawać- Młody Kaski




Gościnnie na moim blogu, mam zaszczyt przedstawić mój najmłodszy produkt (niewłasnoręcznie zrobiony, chociaż maczałem tam swój palec) - Młody Kaski i jego bity. Chciałem dołączyć tekst, niestety moje niedoczekanie, autor nie dosłał. Nic to, może kiedyś dostanę i uzupełnię.
Powodzenia synku! maszkar


czwartek, 25 grudnia 2014

Święcona woda


Dwa litry mineralnej
- koszt koło złotówki,
kropla święconej wody
warta flachę wódki,
bo trzeba daru, mocy,
by wodę poświęcić,
dodać należy godnie
celebry akcencik,
nie marudź więc, że jest kasa
za pokropek katabasa.


Bez sentymentu


Seks bez sentymentu
nie czyni zamętu.


Darmocha


Ona gówno nie kopciuszek,
on gówno nie książę,
ledwie dopadł jej słabizny,
zaraz zaszła w ciążę.

Skąpy jednak, niczym proboszcz,
zamiast alimentów,
wolał pojąć ją i w gówno
wdepnął do imentu.


Ciężki żywot


Ciężko się pracuje,
lekko się przepija,
minie weekend po wypłacie,
nie ma co zapalić,
ni co włożyć w ryja.


Świąteczne drzewko


Na Święta każda chce mieć
wonnego chujaka,
jednej ma pachnieć lasem,
a drugiej kutasem.


Bezwarunkowa miłość


Nawet jeśli jest szmatą,
kocha ją i za to.


poniedziałek, 15 grudnia 2014

wtorek, 9 grudnia 2014

czwartek, 4 grudnia 2014

Brzusio


W dzień i w nocy, w każdej chwili
chcesz mieć piękny, płaski brzusio,
połóż płasko się na plecach,
nie przekręcaj się, nie podnoś,
błogi bezruch... jak milusio.


wtorek, 2 grudnia 2014

Mikołajki


Święte Mikołaje, dokładnie wiadomo,
z prezentami przez komin wślizgują się do domów,
lecz nie jest już tak powszechnie wiadome,
że w zmysłowych skokach z komina na komin
specjalizują się Mikołajowe.
Jesteś Mikołajową, czy też Mikołajem?
W mikołajki damy dzieciom prezenty,
a sami poświętujemy pradawnym zwyczajem.

wrzuta.pl

Niewłaściwa orientacja


Nie czuję się tym kim jestem,
nie o płeć jednak mi chodzi,
czuję się piękny i mądry,
czas własne „ja” wyswobodzić.

Niezbędna deorientacja,
by samym sobą nie gardzić,
wdrożyłem w skutkach bezwzględny
zabieg trepanacji jaźni.


poniedziałek, 1 grudnia 2014

niedziela, 30 listopada 2014

Stworzył człowieka - pieprz z Biblią (Rdz.1,27-28;2,24-25;9,1.7)


Stworzył Pan Bóg człowieka,
na obraz swój go stworzył,
mężczyznę i niewiastę,
swoim geniuszem bożym.

Błogosławił im hojnie,
by nader byli płodni
i mogli się rozmnażać
ciał swoich wzajem głodni.

Biegali na golasa
nie czując wstydu wcale,
łącząc się z sobą ściśle
i stając jednym ciałem.

To samo rzekł Noemu
z familią, po Potopie,
nie neguj zatem seksu,
stworzył Bóg seks, i konopie.


Księga Rodzaju(BT) 1,26-28;2,24-25;9,1.7

Nie gram na fejsie


Nie gram wirtualnie na fejsie,
lecz w realu pozwalam dziuniom
grać na moim interesie.


Lubię dziewczyny


Lubię dziewczyny na godziny,
bez frustracji, mnóstwo frajdy,
z dozą szajby i bez bajdy.


Namiętność nieutulona

Santissima Mammona


Namiętność nieutulona
- Santissima Mammona.


PS. Niech nie zawracają proboszczowskiej głowy parafiany,
a gdy wyjedzie, niech nie rżnie go na kasę wikary.

Prawie jak Cezar


Veni, vidi...  nici.


poniedziałek, 24 listopada 2014

Przedsmak Raju - pieprz z Biblią (1 Kor.7,2-5)


Nie żona rządzi swym łonem,
lecz mąż, gdy go pali członek.
Chłop członkiem nie dyryguje,
a żona, gdy ją rajcuje.
Nikt nikogo nie unika,
jedno drugie z chęcią cyka.
Nawet może post być czasem,
jeśli to uzgodnią razem.
Jednak, gdy trudno wytrzymać,
nie ważcie się powstrzymywać.
Tak od rana do wieczora
mąż na żonie dzieł dokona,
a od wieczora do rana
żona cudnie przetrzepana.
Róbcie tak, jak wam dogodnie,
ucząc się wzajemnie podniet,
by was nie kusiły diabły,
dusze wasze nie osłabły,
miejcie w chrześcijańskim życiu
przedsmak Raju we współżyciu.


Wg Pierwszego Listu Pawła do Koryntian,(BT), Rdz.7, 2-5

Uduchowiony


Duszy swej nie ubogaci
jeśli niewieście nie wsadzi.


Do Róży


Telewizję oglądasz,
czasem obiad zrobisz,
posprzątasz, poogarniasz,
urodę ozdobisz.
Jak rzadko by nie było,
to i tak za dużo.
Wolisz bym w inne pizdu
szedł, najmilsza Różo?


niedziela, 23 listopada 2014

Pieprz z Biblią


Księga święta i magiczna,
w wielu miejscach obsceniczna.
Zapowiadam projekt nowy,
opis Biblii od alkowy,
nowych figur nie odkryję,
raczej kto i jak współżyje.


Cudowne rozmnażanie - pieprz z Biblią (Rodz.17,17;18,11-12)


Bisurmanka napisała:

Rozmnażanie odrzucamy!
Teraz się tylko kochamy.


maszkar- Suplement 2 do "Chujowe połączenie przez dzielenie" i "Chujowe połączenie przez dzielenie - suplement".

Z niewiastami tak od zawsze,
„Rozmnażanie odrzucamy”,
byle było po ich myśli,
będą się przekomarzały.

A rzecz cała nie jest w zwykłym,
lecz cudownym rozmnażaniu,
niech przykładem będzie Sara*
przyłapana na chichraniu.

Już od dawna po przekwicie,
zapomniała o  miesiączkach,
kiedy Pan jej zapowiedział:
„Porodzisz za rok w bolączkach”.

Dziewięćdziesiąt lat na karku,
mąż Abraham też stulatek,
chichotała na rozkosze,
i że siądzie pośród matek.

Zawodna antykoncepcja
łudzi chwatów i dziewczyny,
menopauza nie ustrzeże
błogosławionej waginy.

Te przykłady można mnożyć,
barwnie je podsuwa życie,
niejeden akt seksualny
wieńczy cudowne powicie.

Bezsens spierać się o słówka,
tam gdzie ciurkiem kapie sperma,
rodzicielem może zostać
i bezpłodna, i oferma.


* Księga Rodzaju (BT), Rdz,17,17 i Rdz.18,11-12.

czwartek, 20 listopada 2014

Chujowe połączenie przez dzielenie - suplement


Puenta? To troisty wic,
wtyczka łączy ich lub nic,
albo jedno łącznie z drugim,
wszystko w zestawie usługi.
Problem wiecznie aktualny
dla par luźnych i legalnych.
Lecz czyż milsze jest działanie
nad cudowne rozmnażanie?

PS. Speszyła mnie Bisurmanka,
ogołacając z ubranka.

środa, 19 listopada 2014

Chujowe połączenie przez dzielenie


Dzielisz się ze mną myszką
w girlandzie czarnych pnączy,
i ja daję ptaszysko,
miłość to, czy nie miłość,
naprawdę chuj nas łączy.


sobota, 15 listopada 2014

Hungry birds


Pachnie czasem świeża draka,
gdy ze smyczy spuścić ptaka,
rusza między głodne kurki,
obleciałby wszystkie dziurki.


Gratka dla stulatka


Coraz starsze dziewczyny
zdają mu się smarkate,
wczoraj siedemdziesiątkę
przyholował na chatę.


Zaplątany


Zaplątałem się w twe rzęsy,
zaplątałem w twe kolana,
kiedyś cicho stąd odejdę,
zostaniesz sama.

Zaplątałem twoje myśli,
zaplątałem twe marzenia,
patrzysz chmurnie, gdy nadzieja
w pewność się zmienia.

Przeszły lata i dekady,
możliwości koło nosa,
rozpłynęły się nadzieje,
zwiądł kwiat we włosach.


piątek, 14 listopada 2014

Seksistowskie japy


Nie narzekaj na kobiety,
na płeć piękną się nie pluje,
zamknij seksistowską japę,
każdy wie, baby to chuje.


Rosół


Nie gotuj mi rosołu,
schabowego nie chcę,
zupełne inne danie
zmysły moje łechce.

To po to chłopu baba
szwenda się po domu,
by się przed nim rozbierać
co dzień, do rosołu.


Zwiewna sukienka


Zwiewna sukienka,
prześwituje w słońcu,
ale i przy świecach.
Co włożyć pod nią,
sensacji nie wzniecać?
Jak podkreślić walory,
uwypuklić troszkę?
Nim ją włożę,
zdejmę bieliznę
i ogolę broszkę.


Mowa inauguracyjna


Dlaczego żeście  w te progi
dostali się, nie pytam,
jest jeden wspólny bufet,
jedna poselska elyta,
dzielcie się wszelkim dobrem,
jak książęta egipscy,
zwyczajem chrześcijańskim
żryjcie i chlajcie z tego wszyscy.


Pierwsi drugim


Jedni marzą, drudzy mają,
pierwsi drugim przyganiają.
Jedni syci, drudzy poszczą,
pierwsi drugim nie zazdroszczą.
Jedni mrą i drudzy mrą,
jednakowo ziemię żrą.


czwartek, 13 listopada 2014

Rada mężatki


Nikt ci nigdy nie powiedział?
Chłopa łapie się na przedział.


Po


Dupy dałam,
bo tak chciałam.


Rysowniczka


Do współpracy jest niezbędna
młoda rysowniczka chętna,
wprawiać będzie się w seksarcie,
musi mieć prawdziwe parcie.

Nim cokolwiek zilustruje,
wcześniej wszystko skonsultuje,
osobiście i przy świecach,
by rozumieć co zalecam.

Nieistotna elokwencja,
cenna niezwykła dyskrecja,
żeby świat nie obiegały
plotki, świństki, dyrdymały.

Wykluczone wspólne lokum
i na pół dzielony dochód.
Prestiżowy staż w nagrodę
nim popchnę na głębszą wodę.

Do oceny, kto zacz trzpiotka,
wniosek, rozbierana fotka,
kontakt tylko poprzez mejl,
przed wizytą stringi zmień.


Jawnogrzesznik


Czym od Ciebie bardziej
jawnogrzesznik grzeszy?
Wszystko to samo czyni,
ale się nie peszy.


Istna bajka


Ale seks był, istna bajka,
prawie mi zmiażdżyłaś jajka.


Żyję


Codziennie,
w zdrowiu, czy w chorobie,
w każdej sytuacji,
żyję na złość sobie.

PS. Wiem, że nie jestem sam,
innych wnerwiać mam dar.


Idąc spać


Od szczawia, spać się kładąc,
nadzieją nową się łudzę,
że to po raz ostatni
i więcej się nie obudzę.


Uzależnienie


Głowię się i gonię królika,
gorsze uzależnienie od alkoholu,
czy od alkoholika?


Coś szczególnego


Coś szczególnego
mam do ukrycia,
bardziej od śmierci
boję się tylko
zwykłego życia.


środa, 12 listopada 2014

Na lesera


Masz chłopa lesera?
Po piździe ogiera.


Kara


Zdradzisz,
w dupsko zerżnę chłopa,
ty wyliżesz tego loda.


Wierność 2


Wierność w związku mniej grymasi,
jeśli często zakutasi.


Wierność 1


Tej raczej wierny
którą rżnie bez przerwy.


W przelocie


Przyleciał, przeleciał
i w pizdu  odleciał.


Gdybym był bogaty


Gdybym był bogaty,
nawet siksy, na mój widok,
rwałyby na sobie szmaty.


Iskry


Chłopakom jajka nie będą kisły,
gdy dziewkom z dupy sypią się iskry.


Wyrzut


Mówi, że się kocha w tobie,
a ty grzebiesz sobie w rowie.


Dirty talk - wyższy poziom


Nowe trendy, dość wersalu,
w łóżku tylko dirty talk,
zamiast kochać mówisz ruchać,
chuj, kurewnik zamiast ptak.

Pizda, a nie jakaś myszka,
rżnij się szmato, kurwa mać,
wypierdolisz mnie dziś fiucie,
czy innemu dupy dać...

Wyższy poziom intymności,
to nas kręci i podnieca,
więcej pieprzu, i pieprzenia,
na ołtarzu, i przy świecach.


Dirty talk - link

Dyspensa


Udzielana jest dyspensa
na rżnięcie świeżego mięsa.
To o panach. Dla pań surowe,
mięsne wkładki dopochwowe.


Patrz - dyspensa

wtorek, 11 listopada 2014

Facet to zwierzę


Łatwo dowieść, że facet,
niczym pies, to zwierzę.
Jednego widząc dziewczę,
woła - „Bierz go”, pies bierze,
drugiemu szepce - „Bierz mnie”,
karnie ją kładzie w leże.


Reklama intymna


Zmysłowo prostuję skrzywione macice.
Zgłoszenia z niedwuznacznym zdjęciem,
bym mógł skalibrować rusznicę.


Bliskie poznanie


Musimy się bliżej poznać,
nie bądźmy ze spiżu.
Jak blisko? Bez wariactwa.
Aż mnie poczujesz w krzyżu.


Z godnością


Zestarzeć się godnie?
Do ostatka dupczyć
i nie robić w spodnie.


Ech, mężczyźni


Ech, mężczyźni, co za rasa,
są bez serca,
skraść im można jedynie kutasa.


Silny związek - postulat


Budujmy silny związek,
kościelny lub świecki,
może być nieformalny,
byle potężny, trwały,
jak Związek Radziecki.

PS. Doniosłe dezyderia,
które z nich będzie Beria?


poniedziałek, 10 listopada 2014

Władza


Masz nade mną straszną władzę,
wypnij się, a zaraz wsadzę,
wstrzymasz dostęp do waginy,
pójdę w miasto, na dziewczyny.


Torbacz


Torbacz jest ssakiem niższym,
przedni chłop torbaczem,
z fają, z torbą, jak kangur,
z laski na laskę skacze.

Wypija z ust ambrozję,
ssie gruczoły mleczne,
zawłaszczony stan niższy
wysysa skutecznie.

W podbrzuszu mrówek hordy,
jęzor już w czeluści,
kończy, rajbuje faja,
w ekstazie się spuści.


Wygodne łoże


Na nic wygodne łoże
i pościel misterna,
jeżeli dnia każdego
nie rosi ich sperma.


Gotowanie


Wysprzątasz, nagotujesz
i boli Cię głowa?
Nie trać siły, nie gotuj,
bądź zawsze gotowa.


Zabawki


Chłopcy lubią bawić się samochodami,
lecz ja preferuję zabawę lalkami,
nie posuwam mocą koni mechanicznych,
mój jest naturalny, proekologiczny,
Barbie bardziej mi pasuje,
samochód się częściej psuje,
zamiast brudzić się pod maską,
wolę dłubać pod podpaską.


Markowe


Noszę markowe buty,
ciuchy i komórkę,
mój laptop jest markowy,
markową mam furkę,
ma kobieta markowa,
dzieci, i zegarek,
nie jestem jakimś snobem,
mam na imię Marek.


Przyjmę


Przyjmę spermę
bo mam werwę,
za utrzymanie
i traktowanie.


Łączność


Miła, tak dużo nas łączy,
opadnie
i łączność się skończy.


Powiększanie penisa 4


Powiększył penisa,
teraz jest dłuższy, cieńszy
i złowróżbnie zwisa.


Znowu


Znowu zmieniłaś wygląd,
lecz zmarszczki pozostają,
nawet warstwa tapety
nie zdoła ukryć ich,
roku każdego
bardziej się pogłębiają,
kiedy dogonią moje,
przestanę o nich śnić,
i pieprzyk nad ustami
próbujesz retuszować,
po nim przecież poznaję,
że to, to jeszcze Ty,
zielonoszare oczy,
lubię się w nie wpatrywać,
podobne są do moich,
łączy je magii nić.


niedziela, 9 listopada 2014

Tancory - z opowiadań mojej babci


Potańcówka dzisiaj w karczmie
i muzyka gra od ucha,
wszyscy się radośnie bawią,
a na zewnątrz zawierucha.

Przywiał wiatr do wsi sołdatów,
rozwierają karczmy drzwi.
„Ach prosimy, wejdźcie, proszę”,
gospodyni gromko grzmi.

„Jadła, picia jest dla wszystkich,
ciepluteńko tu i sucho,
potańcujcie z dziewuchami,
niech wesoło będzie zuchom”.

Popatrzyli chłop na chłopa,
komandir zaś mierzwiąc kłaki
mówi, śmiejąc się szeroko:
„Nie tancory my, a jebaki”.


Heinigówna - z opowiadań mojej babci


Kościół, cerkiew i bóżnica,
trzy narody, kręte dzieje,
i miasteczko, i przyjaźnie,
dziejów wiatr zza winkla wieje.

Trzy dziewczyny, Ukrainka
razem z Polką i Żydówką,
przedwojenne multikulti,
raczyć chciały się zbożówką.

Chętnie czas spędzały wspólnie,
przyjaźń ta ze szkolnej ławy,
spacerując, cedząc kawę,
z przyjemnością plotkowały.

Podczas jakiejś pogawędki,
Ryfka swe wylewa żale:
„Chłopcy ładnie was wołają,
a ja, ja... ja to krochmalę.

Charyszówna, to od Charysz,
Zuba Mania to Zubówna,
a ja się nazywam Heinig,
To jak będzie? Heinigówna?!”

Inne teraz są widoki,
inne nieba i Nadwórna,
inni ludzie, inne sprawy.
Czy nas muszą dzielić gówna?


Jakiego mam - z opowiadań mojej babci


Kresy, cicha wieś, front blisko,
zbliżają się żołnierze,
każdy co pod ręką chwyta,
migiem nogi za pas bierze.

Jedna tylko, babcia wnukom,
zasiedziała się w wygódce,
wyszła, idzie do obórki,
żeby zadać paszy trzódce.

Wieczór, wkracza grupka zuchów,
wyposzczona i styrana.
Brudni, głodni, stopy zdarte,
u jednego świeża rana.

A tu taki widok, patrzcie,
starowina całkiem dziarska
nieopodal studni bieży,
„I do rzeczy” - ktoś wyparskał.

Otoczyli ją kółeczkiem,
z ganku stary stół przywlekli,
położyli na blat stołu,
aże się niewiasta piekli.

Orkę zaczął plutonowy,
kapral nieci już łuczywo,
na wsze strony stół się gibie,
baba drze się: „Krzywo, krzywo!”.

Wyjął ptaka z pochwy, mówi:
„Spory, nie jest taki chłam,
choć nie prosty kobiecino,
jakiego mam, takiego pcham”.

Od lat pięciu wdową, a tu
i bez grzechu, i do syta,
tylu naraz młodych chłopów.
„Wrócita tu kiedy?”- pyta.


sobota, 8 listopada 2014

Patent na męskie libido


Erotyczna strugaczka
do temperowania siuraczka.


Jad kiełbasiany


Jadem z mojej kiełbaski
upoiłem różne laski,
niemal biją się o niego,
chcąc go brać do wnętrza swego.

Wzmaga chcicę i potencję,
kręci niejedną dupencję,
którąkolwiek wargą ciała,
każda by go zassać chciała.

Zaspokoi głód, pragnienie,
znikną pod oczami cienie,
ścianki pochwy się wygładzą,
kiedy dobrze się nasadzą.

Gdy w przełyku się rozgości,
znikną mdłości i nudności,
no chyba że zaskoczyła,
bo tabletkę przeoczyła.

Pożądany w zapładnianiu
i codziennym spółkowaniu,
syci kicie, wdówki, panny,
w tramwaju, na skraju wanny.

Doznania trzeba dozować,
wybrać z którą pofiglować,
bo bywają siksy łase,
zżarły by mą kiełbasę.


Sama słodycz


Cała jest słodka,
z zewnątrz i od środka.


Obok tortu


Rozłóż swą cipkę obok tortu tego,
sumiennie wybiorę to, co mi słodszego.


Dzięcielina pała


U Wieszcza znajdujemy opis rozmaity,
wspaniałe krajobrazy, rodzime błękity,
dworzyszcza, rozpierduchy, zacne czasy dawne,
wszystko bliskie, kochane, ckliwe i powabne,
panie krągłe, chłop żaden nie był jakiś wałach,
aż „panieńskim rumieńcem dzięcielina pała”.

Cóż dzisiaj pozostało? Od Niemiec do Rusi
kohorta damskiej dziczy błądzi, samców kusi,
chlipie, albo odfruwa gdzieś poza granice,
byle znaleźć wytchnienie, wtulić gdzieś swe cyce,
a płci męskiej, miast żeby dzida tęgo stała,
od panieńskich rumieńców zdziecinniała pała.

W cudzysłowie fragment „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza

Fala żeńskiej przemocy


Boję się wyjść na ulicę,
choćby otrzeć o spódnicę,
przemoc falą się rozlewa
od Anina do Żmijewa.

Gdzie się ukryć mają facie,
może na komisariacie?
Aspirantka w złym humorze
też dokopać w krocze może.

Jeszcze w polu, albo w lesie.
A jak flamom kto doniesie?
Zgoła można by na Księżyc,
bilet kupić, dom spieniężyć.

Nie ma, nie ma gdzie się ukryć,
przecież mogą ukatrupić,
despotyczna żeńska tłuszcza,
za to, że się człek w nią spuszcza.

Baby się rozpanoszyły,
piorą chłopów z całej siły,
mus uważać, stłuką, zmłócą,
jeszcze zgwałcą i porzucą.

Wyborcza, Ogórek

Żandarm dzwoni

OSOBY:
Dyżurny - jednocześnie Narrator
Marek - kolega Dyżurnego;
Dzwoniąca - żona Marka
Narrator - niekoniecznie autor
Żandarm - Dzwoniąca kiedy nie dzwoni, żona Marka

Miejsce akcji: Obiekt Bardzo Pilnie Strzeżony w Radomiu,
Czas akcji: Lata dziewięćdziesiąte ubiegłego wieku,
                      sprzed epoki telefonii komórkowej.


NARRATOR
W tle słyszalny, niski pomruk pracującej stacji
i głośny szum wentylacji.
Wtem, centralka się rozdzwania,
gna Dyżurny bez sarkania.

DYŻURNY
Halo, tu  dyżurny
Obiektu Bardzo Pilnie Strzeżonego.

DZWONIĄCA
Halo!

DYŻURNY
Co mogę uczynić dla pani dobrego?

DZWONIĄCA
Byłby pan łaskaw mojego męża poprosić.
Chcę sprawdzić, czy jest w pracy.
I niech zakupy zrobi, bo nie ma dziś gosposi.

DYŻURNY
Marek!!! Marek!!! Zejdź tu szybko, pod balkonik!
No, prędzej! Żandarm dzwoni! Żaaandarm dzwoooni!!!

MAREK
Cześć kochanie, czy stało się co pilnego?

DZWONIĄCA
Powiedz temu tłuczkowi, już nigdy nie odezwę się do niego.

NARRATOR
Milczenie owiec trwało niemal dwa tygodnie,
po czym Dyżurny z Żandarmem gawędził swobodnie.
Nie tylko przez telefon, też poza Obiektem,
gdy tylko się spotkali pędzeni afektem.

DYŻURNY
Cześć Żandarm, jak dzieciaki. Piękna od samego rana.

ŻANDARM
A twoje? I przestań, bo kto usłyszy. Mam paść na kolana?


Wszelkie podobieństwo postaci, miejsc, czy sytuacji jest absolutnie przypadkowe.

Umykające krajobrazy

Lato przeminęło
i za pasem zima,
krajobrazów takich
jak wcześniej już nie ma.

Pełno ich było wszędzie,
w mieście i na plaży,
tryskające życiem,
cudne krajobrazy.

Z uśmiechniętą buzią,
z falującym biustem,
z nogami do ziemi,
były mi dopustem.

Ale choć jest zimnica,
w wyobraźni słońce,
i te krajobrazy
już umykające.


Nie łania


Piętro wyżej mam sąsiadkę
rodem z Norge, choć mulatkę,
nie, że brzydka, choć nie łania,
ot automat do ruchania.


(Norge)

Krótkie formy


W kontaktach z kobietami
jest bardzo przezorny,
dobywa interes, mówiąc:
Preferuję krótkie formy.


Rozgrzeszenie


Czy dostanę rozgrzeszenie,
jeśli z Tobą się ożenię?
Byłby to prawdziwy cud,
lecz wpierw dopuść do swych ud.

Szukał ujścia dla swej chuci,
pannę tylko chciał wymłócić.
Dopuściła, wrył diamenty,
teraz buli alimenty.


Plon upojnej nocy


Na kanapie leżą zwłoki
ciężko nawalonej foki,
łeb skudlony, śmierdzą szczyny,
wokół truchła rzygowiny.
nie przeminie to wrażenie,
nawet kiedy wydobrzeje,
będę szczery aż bo bólu,
nie w smak dłubać w takim ulu.


Spryt


Nie narzucam się kobietom,
bez ich sprytu byłbym klechą.


Kocur i myszka


Póki myszka ucieka,
kocur zaciekle goni,
gdy dopadnie ją, schrupie,
chociaż myszka się broni.


Jak mogę


Jakże mogę być przyjacielem,
skoro nadal mam nadzieję?


Lubię Cię 2


Lubię Cię”, gdy to słyszę,
jak to między płciami,
wiem, to nie ciche wyznanie,
lecz krótkie Precz z łapami.


Bez przyjaźni


Nie przyjaźnię się z kobietami,
to przekreśla wszystko,
osłabia, niszczy szansę,
by cokolwiek wyszło.


Krzywda


Dzieci gwałcą księży,
księża są gwałceni,
wierni za to nie chcą płacić,
biedni księża pokrzywdzeni.


Cóż pozostaje


Jeśli chłopu nie staje,
wymienić go pozostaje.


Rytmiczne


Rytmiczne kłucie
wzmaga uczucie.


Nie musisz czekać


Nie musisz czekać na wzwód,
lecz czasem nie jesteś gotowa,
pozwól najmilsza bym wprzód
namiętnie Cię tam ucałował.


Hydraulika seksu


Wycior w zaszczytnej akcji
udrażniania rur starszych, młodszych,
wszelkich żeńskich kanalizacji.


Suknia


Dziewczyna przywdziewa suknię,
by łatwiej było, gdy kto ją stuknie.


Do końca


Nie będziesz uciekać bez końca.
Doprowadzę w końcu tę  sprawę do końca,
Do mojego końca.


piątek, 7 listopada 2014

Co poniektóra


Każda jest miła, fajna,
patrzy w oczy głęboko,
co poniektóra tylko
wnet jawi się wywłoką.


Twardo na ziemi


Warto stać twardo na ziemi,
czterema kończynami,
lecz żeby to osiągnąć
ostro trzeba się nawalić.


Nic ne znaczy


Tak, świetna jesteś,
jednak nie znaczy to,
że Cię chcę,
nie znaczy również,
że mówię nie.


Cena zdrady

Nie urwała mu niczego,
łajdakowi, lecz bez lęku
wygoniła rozpustnika
golusiego, z torbą w ręku.


Krwawy horror

Krwawy, nabrzmiały tampon
wargi sromowe spaja.
Któż bestialsko co miesiąc
kobietom urywa jaja?


Na problemy


Wódka problemów nie rozwiąże,
a i mleko nie da rady,
tyle tylko, że po wódzie
męczy kac nie od parady.


Pająk kanibal


Z kądziołków przędnych chytrze
tkam pajęczynę przednią,
by zwabić tam niebogę
wyborną, niepoślednią,
nie zżeram, nie rozrywam,
wysysam swą ofiarkę,
najpierw ssę usta, uszy,
i już do końca szparkę.


Wolność w związku


Kobieta ze mną w związku
jet zupełnie wolna,
wszak z jednym zastrzeżeniem,
że jest mi powolna.


Jej pozycje


Odwraca się do mnie przodem,
z przodu się zanurzę,
odwróci się do mnie tyłem,
i z tyłu obsłużę,
wsio ryba którym odwróci się bokiem,
zajmę się nią globalnie,
a gruntowniej krokiem.


Tylko spróbuj


Spróbuj mi fiuta pogryźć,
a wyrwę ci zębami
pizdę z korzeniami.


Ania


Z Natalina była Ania,
niunia nie do zajebania,
człek po łokcie się urobił
nim dziewczynie dobrze zrobił.


(Fisting)

Strzała Amora 3


Była nadzwyczaj skora,
by ciągle się nabijać
na strzałę Amora.


czwartek, 6 listopada 2014

Strzała Amora 2


Amor strzela z łuku
strzałami miłości,
a ja strzelam z kuśki,
dla wzajemnej przyjemności.


Strzała Amora 1


Gdy ją przeszywa strzała Amora,
w brzuchu ją ściska, jest bardzo chora,
lecz gdy przeszywa ją łuk kutasa,
cała w skowronkach, czarowna, krasa.


Chodźmy spać


Ty się kładziesz,
ja na tobie.
Czy odwrotnie?
Przemyśl sobie.


W związku


- Jestem w związku.
- W związku z czym?
- Niemania pieniążków.


Wspólne zakupy


Krzywi się, przymierza,
gałgany ogląda,
a ja wśród żeńskiej ciżby
z lekka rżnę Belmonda.


Rodzimy konik


Hobby? Bluchater.
Zblucham was zatem.


Nie zmienię - na dwa instrumenty: dmuchany i dęty



Ale widzę, że zmieniła się wizytówka blogu.
Pozdrawiam.

To tylko niuans, zmiana perspektywy,
niezmienne są pryncypia i prerogatywy,
i chęć użycia własnoręcznej fotki.
Miło znów Cię powitać Nenufarze słodki. :-)

Jestem cały czas obecna, chociaż cicho siedzę
Wciągnęły mnie Świstki, więc wytrwale śledzę. ;-)

Świstajże na te Świstki
całkiem nic nie warte,
próżne, zużyte słowa,
od wnętrza rozdarte.


Podniecona


Jej sutki sterczą jak Trzy Korony,
bo i dzyndzelek jest wypiętrzony.


Trzy Korony

Przygotowania


- Obmyj się, love zrobimy,
uwielbiam woń czystej waginy.
 - I ty się szoruj, na golasa,
umytego chcę kutasa.


Sypiam obok


Sypiam obok jednej kobietki,
obok innych nie sypiam,
nie dają mi spać kokietki.


środa, 5 listopada 2014

Spać z kobietą


Nie wiem jak to spać z kobietą,
nigdy mi się nie udało,
jak spać, gdy namiętne wdzięki
bosko pieszczą męskie ciało.

Nigdy nie śpię z kobietami,
obok, czasem mi się zdarza,
prawdomówność priorytetem,
przecież nie chcę wyjść na łgarza.

Konkludując, łatwo dostrzec,
na zarzuty, że z kimś spałem,
odpowiadam: Niemożliwe,
chyba że się narąbałem.


Poświęcenie


Nie była zbyt urodziwa,
bezwolnie leżała pod stołem,
gorzkość mieszała z winem,
poświęciłem się, i ją wziąłem.
PS. Pod stołem.


Poczta głosowa


Jeśli nie ma mnie u ciebie,
pewnie goszczę w innym niebie.


Menopauza


Kres miesiączek, owulacji,
czas obłędnych kopulacji.


Pyłek


Człowiek we wszechświecie pyłkiem,
chętnie biega z gołym tyłkiem
i nie ma się czemu dziwić,
pragnie cały świat zapylić.


poniedziałek, 3 listopada 2014

Kwik radości


Niektóre baby trzeba
rżnąć, ruchać i wodzić na smyczy,
i często kontrolować,
czy z radości kwiczy.


Igiełka


Wypuściła z ręki
takiego wróbelka,
miał etat, dom, samochód,
a w gatkach igiełka.


Trzydzieści pięć


Mam już lat trzydzieści pięć,
on z zamożnej jest rodziny,
umięśniony, dobre geny,
ponad standard urodziwy.

Na co jeszcze czekać mi,
uciekają moje lata,
pragnę więcej dzieci mieć,
niezły z niego będzie tata.

To że młodszy ma znaczenie?
Chłop odpłynie z nową kiecką,
pozostanie coś większego,
miłość matki i jej dziecko.

Dziatki są esencją bytu,
źle jest być zbyt starą matką,
czerpać z życia chcę wraz z nimi
i nie muszę być mężatką.

Czy go kocham? Wielkie rzeczy.
Dla mnie to świeżości powiew,
odkuwanie lat straconych
i wspaniale mieć go w sobie.

Zwierzam się nie wiedzieć czemu,
jesteś starszy lat dwadzieścia,
dobrze nam, lecz pogmatwana
intuicja jest niewieścia.


Pokłosie


Jeżeli twardą szczotką
szorujesz penisa,
niepotrzebnie nie stanie,
w czas żądzy nie zwisa.

Bezustannie go hartuj,
codziennie, bądź pewien
nie zawiedzie cię nigdy,
w najsroższej potrzebie.

Strzeż aby szkód nie zrobić,
nie uszkodzić, zranić.
Któż z podrapanym prąciem
pragnie się zabawić.

Gdy twardy włos ból czyni,
miękkie użyj włosie,
zmieniaj na coraz twardsze,
sukces twój pokłosiem.

Krótki dystans w niebycie,
figle się wydłużą,
w niestrudzonych kochankach
niewiasty się durzą.


Zależności


Po szaleństwach miłości
pozostają jedynie
finansowe zależności.


Fryzjerka i klientka - strofy Pysi


- Proszę nie ścinać włosów,
unikać takich szaleństw.
Mąż pani nie pozna wcale.
- Zahartowany jest,
nie będzie rżnąć głupa,
wie dobrze która jego dupa.


We współpracy z Pysią ;-P

sobota, 1 listopada 2014

piątek, 31 października 2014

Piękniejsza płeć


Kobiety to przecudne kwiaty,
chce się je rwać i brać do chaty.
Teraz piękniejszą płeć oburzę:
widziano kiedy, by ogrodnik
dwa razy zerżnął tę samą różę?


W berecie


Wyznam, nagabywany w necie,
mam sto sześćdziesiąt dwa w berecie,
lecz kiedy spojrzeć na mnie
rozmarzonymi oczyma,
wyglądam na olbrzyma.


czwartek, 30 października 2014

środa, 29 października 2014

sobota, 25 października 2014

piątek, 24 października 2014

Dziewczyna ze świecą


Takiej dziewczyny
szukać ze świecą,
na widok świecy
oczy jej świecą,
tętno szaleje,
dłonie się pocą,
w brzuchu gilgotki,
nogi dygocą,
w piersiach zatyka,
gorąc, pot zlewa,
w garść bierze świecę
i się nadziewa,
wraca do życia,
przeszło omdlenie,
puls równomierny,
rozkoszne drżenie,
świadomość wraca,
jeszcze wibruje,
aż całkiem w środku
się nawoskuje,
chłop niepotrzebny
do tych krotochwil,
wosk świecy świetny
na katar pochwy,
i lepsza świeczka
między udami,
niż los dziewczynki
z zapałkami.


wtorek, 21 października 2014

niedziela, 19 października 2014

Od lekarza


Od dobrego lekarza
bardziej cenię grabarza,
ten niczego nie spieprzy,
dlatego jest lepszy.


Dobro powraca


Co oddajemy bliźnim,
wraca do nas w dwójnasób,
i ja coś oddam, myśli,
mam tego spory zasób.

Oddała mu się cała,
od pasa w dół i w górę,
przeleciał ją trzy razy,
szlag trafił koafiurę.

Makijaż rozmazany,
jądra od ust pąsowe,
pal licho błonę cenną,
są jeszcze bębenkowe.

Drży, tętni wszystko w środku,
omdlewa spracowane,
zbielałe spermą wargi
jeszcze rozdygotane.

W łonie już berbeć wzrasta,
dobro wracać poczyna,
dawać innym popłaca,
wie chłopiec, wie dziewczyna.

Dostała wtóre życie,
raduj się, precz lamenty,
choć nasienia dał tyci,
to zyskał alimenty.

Droższa losu odmiana,
gdy chłopiec ją poślubi,
wolność stracą, lecz cnoty
nikt z nich więcej nie zgubi.


piątek, 17 października 2014

Konus


Ach, nie jedna dupencja
na mnie przysiadała
i nie jedna swawolnie
o mnie ocierała,

gibała urokliwie
to w prawo, to w lewo,
ja zdzierżyłem wszystkiemu,
zdrowe we mnie drzewo,

rozumku nie mam wcale,
otworek zaledwie,
nie służy przenoszeniu,
lecz gdy która pierdnie,

odczadzić, odpowietrzyć,
by nie zżółkło liczko,
i sycić się widokiem
cudów pod spódniczką.

Kim jestem? Tak po prawdzie
konus twardy, łysy,
zwą mnie stołeczkiem, zydlem,
a ryćką hanysy.


środa, 15 października 2014

Ryćkanie


Przeczytałem o ryćkaniu,
pyszne słowo, akt wspaniały.
Nie chodzi w miłości o to
by człowieki się ryćkały?

Bez ryćkania nie ma dzieci,
dziewczę chłopa nie przeleci,
ludzie nie połączą w stadło,
społeczeństwo podupadło.

Jeśli tylko wyższych uczuć
nie zespolić z prostą chucią,
beznadzieja pozostanie.
Lekiem na to jest ryćkanie.

Czy kogo to irytuje
kiedy kogut kurę kłuje?
Nie zmieniaj się więc w ciemięgę,
ryćkaj co dnia na potęgę.


Koniś


Młodzi biorą wspomagacze,
mnie bez takich dobrze skacze,
bryka, toczy piankę z pysia,
nie chcę innego konisia.

Popieść, cmoknij czule, poklep,
żwawo galopuj na oklep,
lecz gdy wolisz konia z rzędem
dupcię nahaj zerżnie pędem.


Długi


Od długiego kutasa,
lepszy jęzor do pasa.


wtorek, 14 października 2014

Do U.


Najpierw dzieli się uśmiechem,
poczem płomiennym bezdechem,
burza zmysłów, stan nirwany,
i już człowiek uwikłany.
Ale dogaszać polana
gdy agapa zgotowana?
Jednak bać się nadobnisi
warto, jeśli komu wisi.


Do góry


Do góry nie poleci?
Powiedziane zgrabnie,
ba, do góry nawet nie spadnie.


niedziela, 12 października 2014

Bliskość


Przez Skype'a żadna
ust swoich nie poda,
nie przytuli zmysłowo
i nie zrobi loda.

Nikt też żadnej nie dotknie,
to degrengolada,
nie wniknie w jej zaułki,
rozkoszy nie zada.

Nie lepiej przez telefon,
z tym jest jeszcze gorzej,
porozmawia i owszem,
lecz ujrzeć nie może.

A z listami masakra,
marna interakcja,
ni widu, ani słychu,
zupełna abstrakcja.

Cóż, jeśli bliskie ciało
w nieznośnej oddali,
bagatelą jest zażyć
miejscowych bakalii.


Przez Skype'a


Przez Skype'a dziewczyna
co najwyżej gada,
miłe to, lecz on-line, nawet
na chuj się nie nada.


sobota, 11 października 2014

Te sprawy



Jeśli o te sprawy chodzi,
choćbyś była żoną księdza,
cóż powstrzyma mnie dogodzić?


Arcylogika biskupia


Dobrowolnie dziś przyjmuję
niespodziany krzyż choroby,
choć powolny Bożej woli,
snadniej ufam medykowi.

Do szpitala zatem pędem,
nim cierpienie ducha zniszczy,
trzodzie całe ofiaruję
w intencji, że owo zyszczy.

*...z wiadomości

piątek, 10 października 2014

czwartek, 9 października 2014

Remedium


Czy jest jakieś remedium
na ludzkich łez otarcie,
gdy mużyki zza Buga
bronią kraju za żarcie?


Wyzwanie


Codziennie dobywam szpady,
o dyszel wspierać nie muszę.
Rzuciła mi rękawicę.
Na pojedynek się skuszę.
Tylko, czy rękawicą
stosownie rzucać? Do groma!
Wstępując w takie szranki
słuszniej w twarz rzucić kondoma.


poniedziałek, 6 października 2014

Jedna kobieta


Jedną kobietę kochać
to zadanie niemałe,
jedna zawsze na dobieg,
choćby jedna od święta,
jedna niechby na stałe.
Ile by ich  nie było,
zawsze jest tylko jedna
i każda niezbędna.


niedziela, 5 października 2014

sobota, 4 października 2014

Ciąża


Bardzo popularna infekcja intymna,
o tym wiedzieć każda niewiasta powinna,
rozsiewana drogą płciową,w samej rzeczy
łatwiej jest jej zapobiegać, niż ją leczyć.


Specyfik na urodę


Nie chcę przynudzać, krótko dowiodę,
chłop jest najlepszy na pań urodę,
rozświetli uśmiech, wypieści ciało,
żeby w kobiecie życie wzbierało.
Lecz jedno chciałbym skonsultować,
czy chłopów można przedawkować?
Bo na ten przykład powiem, że
nie z jedną babą żyć się chce.


piątek, 3 października 2014

Kaczki


Kaczki krzywe nóżki mają,
lecz kuperek zadzierają,
trefią piórka i ogonek,
byle zostać zapłodnione,
jajo znoszą kuprzym końcem,
ale czasem jest śmierdzące.


Dresiarski romantyzm - bez przemocy


- Mała, po co te wygłupy,
w dziób chcesz dostać czy dać dupy?
- Czy się byczku z tobą droczę?
Wezmę w ryłko, potem w krocze.


Bez względu


Bez względu na idee,
forsę czy personę,
życie jest podróżą
w jedną tylko stronę.


niedziela, 28 września 2014

Nie ma już


Przepadły wdowy, rozwódki, panny,
te z dzieckiem i te stare,
nie zdybiesz starego kawalera,
teraz już tylko single i singielki,
nowe nabrzmiewa, a stare zamiera.


Pluralizm męski


Rozmaicie panowie
układają sobie życie,
jedni trwają przy kocie,
inni przy kobicie.


sobota, 27 września 2014

Oddam organy 2


Oddam organy,
lecz siurka nie oddam,
jestem przywiązany.


Oddam organy 1

Bezeceństwo


Bezeceństwo, ba ohyda,
obrzydliwość i zboczenie,
że się ludzie rozmnażają
poprzez zwykłe pierdolenie.

Niechże jaki człowiek zbożny
sposób znajdzie, złu zaradzi,
miast biodrami tęgo robić,
lepiej babę by okadzić.
Arne Durban- Oslo, Kirkeveien 166


Jak Maryja kopulować,
kolan na bok nie rozkładać,
nie dotykać i nie wąchać,
nie smakować, i nie wkładać,

Nie przytulać, nie podziwiać,
czułym szeptem nie uwodzić,
niech ją trwogą nie napawa,
żeś zdolen innej dogodzić.

Żyć jak jacy Aniołowie,
co ich Stwórca w byt powołał,
przecież nie przez dotykanie,
prostym słowem ukształtował.

Bez sprośności, bez rozpusty,
żadnej skazy i porubstwa,
bez organu nawet człowiek
ustrzegł by się tego głupstwa.

Aniołowie Boży widząc
jaką rozkosz daje Ewa,
z ziemiankamisię zadali
by się unieść ponad nieba.

Skoro nawet wyższe byty
górnie cenią te igraszki,
cóż człekowi pozostaje?
Zrzucić zbędne fatałaszki.

Ergo i ja nie ustanę,
i w roślinkę nie zamienię,
będę kochał i miłował,
póki sprawne przyrodzenie.


* Księga Rodzaju 6:1-4; Księga Hioba 38:4-7.

piątek, 26 września 2014

Oddam organy


Po śmierci chętnie oddam organy,
prócz tego , który jest członkiem zwany,
on jeden, w moim pośmiertnym życiu,
będzie narządem czynnym w użyciu,
zwietrzy i zgłębi źródła upojne,
niezwykłe, czułe, ponętne, hojne.
A miłość? Żywcem szukając spłoniesz.
Oprócz mamony liczy się koniec.

Arne Durban, Oslo, Kirkeveien 166
Oddam organy 2

niedziela, 21 września 2014

Nie wygląd


Powab, piękno, rzęsy, włosy,
to preludium do rozkoszy,
lecz nie wygląd, smukłość ud,
powoduje męski wzwód.


piątek, 22 sierpnia 2014

Brzydula


Powiedz brzyduli czystej wody,
choćby straszliwie szpetna była,
że egzotycznej jest urody
z cudnego, zamorskiego kraju,
położonego u wrót Raju.


czwartek, 14 sierpnia 2014

Na skrzyżowaniu


W miłości jak na skrzyżowaniu,
zielone proszę czując chwilę
mówisz ciut przed, nim się zapali,
po czym, przy odrobinie szczęścia,
pomykasz na zielonej fali.


Z klasą 2


Miała dziewczyna klasę
dzieciaków,
każde z innym fagasem.


Z klasą 1


Wzięła sobie chłopa z klasą,
ale jak to w życiu bywa,
zamiast choćby drugą skończyć,
wpośród ud błogo spoczywa.


niedziela, 10 sierpnia 2014

poniedziałek, 28 lipca 2014

Rozrusznik serca


Serce niedomaga,
ustaje, rytm błędny,
diagnoza lekarska,
rozrusznik niezbędny.

Samotnie igrając
wibrator wciągnęła,
aż pod serce podszedł
i już nie omdlewa.

Stąd prosta konkluzja
dla wszystkich bogdanek,
konieczny jest żywy
lub sztuczny kochanek.


sobota, 19 lipca 2014

Słodycze


Te łakocie, te słodkości,
ciasta, torty i różności,
a najbardziej ze słodyczy
wielbię słodycz hożej piczy.

Chcę się sycić jej nektarem,
cudnie wonnym tchnie narcyzem,
gdy pragnienie zaspokoję
krwistą podpaską zagryzę.


wtorek, 15 lipca 2014

piątek, 11 lipca 2014

Asekurant


Gdybym piersi miał kobiece,
śmiałbym się, nie płakał,
osłoniłyby mą męskość,
pały nigdy bym nie zalał.


niedziela, 6 lipca 2014

Europa mruga - na dwa instrumenty: dmuchany i dęty



ROSOMAK :
Krotko i po męsku: Zajebiste!
Wąsata z broda, ni to baba ni to chłop, cosik na kształt świdra z głosem przydeptanych jaj, pośpiewuje sobie pod wąsem, a Europa wali brawa!
FY EU!

maszkar :
Dziękuję ROSOMAKU za uznanie.
Lubię jajecznicę z jaj kurzych,
z kogucich niesmak jakiś budzi.
Pozdrawiam ;-D

ROSOMAK :
"...z kogucich niesmak jakiś budzi."
Święte słowa!
Wiedeńska kiełbasa jest genetyczna pomyłką, za 30 lat będzie tego dowodem.

maszkar :
Blog nieobyczajny,
a tu „święte słowa”.
Szołmenów w sukienkach
rozboli muszelka,
kiełbasa czy głowa?

ROSOMAK :
Co za pytanie.... muszelkę najpierw trzeba przyszyć w miejsce kiełbasy, a głowę wymienić na nową, taką z przedszkola.
O nic nie pytać, nic nie mówić, nie śpiewać. Dawać 4 litery z zamkniętym dziobem.
Rzygać się chce, mości panie maszkar!

maszkar :
Tylko nie "panie"
bo się załamię :-D
Co do muszelki, wtrącę dwa słowa,
męska to muszla, kakaowa.
Harmonizuje z kiełbasą
i chłopem w kiecce, taki znak czasu.


poniedziałek, 30 czerwca 2014

W opresji


Nieszczęśliwi mężczyźni
w opresji zakupowej,
cóż robić, jak żyć dalej,
każdy zachodzi w głowę.

Wysupłać kasę, płacić,
nie mówić że się nie da,
bo później taka powie,
kochany dziś ci nie dam.

Migrena, bóle krzyża,
zapewnia że wciąż kocha,
jak nie dostanie ciucha
w pościeli strzeli focha.


poniedziałek, 23 czerwca 2014

niedziela, 22 czerwca 2014

Wykapany ojciec - na dwa instrumenty: dmuchany i dęty



rozbisurmaniona zona :
Tutaj sprawa oczywista,
tatuś był pralinka,
ale dzisiaj facet z ikrą
nie poznaje synka.

A to doba internetu
robi z chłopa cipę.
Ma on wszystko wirtualnie,
nawet zerżnie lipę.

Po co będzie się wysilał,
imponował mózgiem.
Lepiej napić się piweczka
i ułamać rózgę.

maszkar :
Tatuś wykapany,
widzą to sąsiedzi,
córcia całkiem inna,
kto inny się biedził.

rozbisurmaniona zona :
W życiu i tak bywa,
lecz wrócę do ad rem.
Chłopcy dzisiaj to niemoty,
dziewczyny zaradne.

maszkar :
Pewnie że zaradne,
tak jest, mogę przysiąc,
każda puchnie z dumy
u rękawa wisząc.


czwartek, 19 czerwca 2014

Odżywcza wieść


Odżywcza niesie wieść,
że jesteś tym co jesz,
to szynką, to gruszką,
flądrą, lub pietruszką,
na koniec wszystko równo
obraca się w gówno.


wtorek, 17 czerwca 2014

niedziela, 15 czerwca 2014

Tylko antrakt


Gra na flecie
po minecie.


Krokodyla - na dwa instrumenty: dmuchany i dęty



rozbisurmaniona zona :
Tak, teraz tym krokodylem stały się zdobycze cywilizacji.
Są jednak jeszcze dziewczyny, które chciałyby po prostu miłości, szacunku i faceta, przy którym nie ma nudy.
Mam córki i wiem jak to jest. Ojciec zawyżył poziom. Ze świecą szukać dzisiaj fascynującego mężczyzny z zasadami. :(

maszkar :
Być może ten typ tak ma,
bo jak wyjąłem krokodyla,
to przez okno dała dyla.

rozbisurmaniona zona :
Krokodyl rzeczą ponętną,
ale najważniejsza,
żeby wybraniec Klary
nie miał w kieszeni węża.

maszkar :
Zaprawdę, widok męskiego węża
damom powieki wznosi,źrenice zwęża.


poniedziałek, 9 czerwca 2014

Zjawiskowa - na dwa instrumenty: dmuchany i dęty



rozbisurmaniona zona :
Chyba oprócz fajnej pupy
dobrze się jeszcze na czymś innym skupić.
Oczarować go uśmiechem.
Wtedy głup już całkiem nie ten!

maszkar :
Łatwo spaść z poziomu głupa,
gdy się zmówią twarz i pupa,
włączą pracę umysłową
i przechytrzą zjawiskową.


poniedziałek, 2 czerwca 2014

Ćwiczenia


Co trenować? Jakie ćwiczenia fizyczne?
Z partnerką najlepsze formy erotyczne.
Dojmujące skurcze, bolesne zakwasy,
tych nie doświadczają cipki i kutasy.


Squirt, na luzie


Luzik, relaks, brak kontroli,
on dochodził, blisko było,
a ja taki wytrysk miałam
że u stóp paznokcie zmyło,
jeszcze moment, wspólny orgazm,
nie do opisania taki,
do wieczora potem drżałam,
zamiast kolan miałam flaki.


sobota, 31 maja 2014

Nieustanne pożądanie - na dwa instrumenty: dmuchany i dęty



rozbisurmaniona zona :
No, niestety, takie życie.
Wielka szkoda, że to prawda
czasem chciałoby się wiecznie
być powodem, jak na lekcji,
stałej twojej być erekcji.

Chciałam długo żyć w zachwycie.
Kiedyś jednak zrozumiałam,
że choć bardzo się starałam
jeden facet, nawet duży,
nie da rady mojej róży.

Z czego wniosek, miłe panie,
nie czekajcie aż mu stanie.
Róbcie, że tak powiem, swoje,
czy samotnie, czy we dwoje.
Nie czekajcie wiele czasu
aż mężowi stanie Wacuś.

maszkar :
To nie feler, lecz zasada,
że jak staje, to opada,
napalona bywa róża,
lecz oklapła mocno wkurza,
od wielkości nie zależy,
jeśli działać jak należy,
apetytu też nie wzmacnia
ni post, ni reglamentacja,
gdy się ją spożywa dłużej
szynka z czekoladą nuży,
tak że zgadzam się ma Zorzo
z wyważoną Twą diagnozą,
rozmaitość, nowe kwiatki
i pastwiska, pola, trawki,
zmieniać menu, i nie wzdychać,
żeby można zdrowo bzykać.


Powiększanie penisa 3


Możesz powiększyć penisa,
nawet kiedy luzem zwisa.
Włóż go śmiało między drzwi,
trzaśnij drzwiami i się drzyj
cierpiąc ból i udręczenie,
fiolet barwi przyrodzenie,
robi się jak pięść ogromne.
Lecz czy do roboty zdolne?


Powiększanie penisa 1
Powiększanie penisa 2

czwartek, 29 maja 2014

Elektroliza


Minerały, tłuszczyk, białka,
ciałko chętnie lgnie do ciałka,
wody moc, chemia, napięcie...
Elektroliza to, nic więcej.


poniedziałek, 26 maja 2014

sobota, 24 maja 2014

Nieprzeciętna przeciętność


maszkar

Ktoś ma świetny samochód,
dom, cudną rodzinę,
zajęcie które kocha,
wspaniałą dziecinę,
ktoś inny zaś zachwala
swoje możliwości,
smukłe rzęsy, pierś pełną,
długie nogi, wąsy,
majętność, powiązania,
ciało piękne, zgrabne,
lub odwrotnie, ukrywa
to co jest powabne,
jednych ich erudycja
i umysł zachwala,
a dla innych reklamą
obnażona pała,
lecz nie ujmując panom,
damom i dziewczynom
na myśl częściej przychodzi
czarować waginą,
tak i ja się pochwalę
tym co mam najlepsze,
nieprzeciętna przeciętność
płodzi durne wiersze,
bez zdejmowania portek
roznegliżowana,
szydzi z siebie, drwi z innych,
ubaw po kolana.


piątek, 23 maja 2014

Na fujarce - na dwa instrumenty: dmuchany i dęty



rozbisurmaniona zona :
Święte słowa, moje panie,
trzeba grać na flecie.
Szyja wtedy się wyciąga.
Profil? Jak na diecie.
Nic nie zwisa ci pod brodą,
jesteś coraz młodsza.
Dołącz trochę ćwiczeń sexy
i wszystkiemu sprostasz.
:-D

maszkar :
Znałem ja jednego
co mu hurmem grano,
flet u niego cieńszy glisty,
ale po kolano.


Więzi


Skoro z sobą się kochacie
to i swoje pierdy znacie.


czwartek, 22 maja 2014

środa, 21 maja 2014

Odczarowanie


Obrzydziłaś mi siebie
chociaż jesteś piękna,
za Tobą, ale inną,
poszedłbym do piekła.

Teraz jednak nie pójdę,
bo cóż Cię odmieni,
kto władny w lubą kraskę
zmyślną srokę zmienić.

Czar spłukał deszcz rzęsisty
prosto w rynsztok wartki,
urok pękł, tuszem zbrukał
nieskalane kartki.

Dżinn wrócił do butelki,
zapadł w sen kojący,
stuletni, o tej innej
śnić będzie, niechcący.

Lecz co się ptaszyn czepiać,
smutki w flaszce topić,
każda zdatna na głowę
lub rękę narobić.


niedziela, 18 maja 2014

Marsz Szmat

Marsz Szmat, Warszawa 17.05.2014
Marsz Szmat po raz wtóry,
dumnie unieś biust do góry,
niech nikt Tobą nie pomiata,
nie przypina łaty „szmata”,
niech nikogo nie obchodzi
co założysz i jak chodzisz,
choćby mąż, alfons, kochanek,
nocą, dniem, tudzież nad ranem,
wara mu od Twoich wdzięków
jeśli nie chcesz jego stęków,
bodajbyś prowokowała,
wrzące zmysły rozpalała,
nie dla gwałtu,  nie przemocy,
i niech cierpi gdy przekroczy,
pierwszym razem wykastrować,
drugim odciąć, nie żałować.


Domowe posiłki - na dwa instrumenty: dmuchany i dęty



rozbisurmaniona zona :
Rozumiem teraz i się cieszę,
Jessie
że mój kocha swe pielesze.
Co dzień coś nowego dostanie,
więc w nosie ma miastowanie. :D

maszkar :
Do domu, widać, spraszasz przyjaciółki,
dlatego brak mu czasu na pierdółki.

rozbisurmaniona zona :
Nie! Skądże! Uchowaj Boże!
Wszystko co dobre ma w swojej norze.
A że nie jest babiarz i żarłok
wystarcza mu mych wdzięków natłok :D

maszkar :
Mogę tylko pozazdrościć
beztroskiej nieświadomości.


wtorek, 13 maja 2014

Europa mruga


Na estradzie babki całkiem
już się opatrzyły ludziom,
pokazują sprośne biusty,
odbierają powab chuciom.

Conchita Wurst
Epatują tanim wdziękiem,
nihil novi, to już znamy,
i wychodzi On, w sukience,
taki... owoc zakazany.

Jezusowy włos, makijaż,
gęste rzęsy, wąsy, broda,
paznokietki, sztuczne cycki,
gracja, widać krew nie woda.

Spazmatyczny aplauz, chwalba,
Eurowizja wprost szaleje,
klęka niemal na kolana,
magia się z ekranów leje.

I nieważne kim Ty jesteś,
chłopem, dziewką z rudym loczkiem,
Europa mruga do nas
męskim, kakaowym oczkiem.

To nie problem, lecz ludziki,
te zielone, gdzieś ze wschodu,
Europę zerżną w oczko
w aurze kloacznego smrodu.


niedziela, 11 maja 2014

Damy radę + Harem - na dwa instrumenty: dmuchany i dęty



rozbisurmaniona zona :
Clitoris

Trójkącik? Zawsze mi się marzy!
Ale z facetami byłby mi do twarzy :D

maszkar :
Dwa siusiaki w jednej twarzy?
Pełen uśmiech Ci się marzy.



rozbisurmaniona zona :
Celny wierszyk, gratulacje!
Wciąż podziwiam Twoje rymy.
Język, trafność słów, Twe racje
oraz pomysł z Ukrainy.

maszkar :
Dzięki Wasze Błagorodie,
jeśli nie są to parodie,
lecz czy strzelam między oczy
niby rezun Janukowycz?
Skarg nie skrobię też kochanie,
sorry, takie mamy panie.


Pokusy celibatu


Wciąż fiksował z braku dupy,
aż chęć przyszła na wygłupy.

Oslo, Karl Johans gate - animated


czwartek, 8 maja 2014

Dzieła boże


Dając kasę w ręce łase,
dzieła boże tworzyć możesz,
jak Bóg, który dla pieniędzy
stworzył cię, robaku nędzny,
byś bogacił swych kapłanów
i miał w nich surowych panów.


Zacne relacje


Dobrze mieć ze wszystkimi
zacne relacje ogólne,
a z kobietami wspaniałe
stosunki szczególne.


Damka


Oslo
Zdrożne to zboczenie
gdy damski rower,
prócz siodełka, ramy,
ma dokooptowane
jeszcze dwa pedały.


poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Nie wymagaj


Oslo, Karl Johans gate
Choć Cię używam,
będę i szanował,
lecz nie wymagaj
abym też miłował.

Cóż że dosiadasz
okrakiem mej twarzy,
lecz nie osiodłasz,
wędzidła nie wrazisz.

Nie jesteś panią,
ni ja jakim panem,
a i tak daję
więcej niż dostaję.

Milisz się, łasisz,
czujesz pożądana,
wchodzę jak w sukę,
klęcząc na kolanach.

Po psiemu chłepczę
twe płatki urocze,
znowu dochodzisz,
trzęsiesz się, dygoczesz.

Potem odwracasz,
pieścidełka chwytasz,
ssiesz, oblizujesz,
chcesz tego, nie pytasz.

Usta wczepiłaś,
nacierasz ogniście,
ciągniesz i struga
wytryska perliście.

Chlapie na język,
spływa gładko gardłem,
zewrzyjmy wargi,
podzielmy się jadłem.

Na koń i jazda,
rączo, bez uprzęży,
na oklep, żywo,
póki rumak pręży.

Biegun spieniony,
bez tchu amazonka,
spać będą błogo
do białego dzionka.

Pieszczoty łakniesz,
pragniesz bym całował,
lecz nie wymagaj
abym Cię miłował.